sobota, 18 sierpnia 2012

Przedpokój

Dziś krótka relacja z doprowadzania przedpokoju do użytku. Nie miałam najmniejszego pojęcia, na jakie kolory chciałabym pomalować ściany. Początkowo wybrałam jeden, szybko jednak okazał się zbyt ciemnym i w trybie pilnym biegłam po pierwszy lepszy jaśniejszy odcień.


Dodałam trochę czerwieni...

...i wzorków, odwzorowanych od szablonu kupionego w Leroy Merlin.

Z daleka efekt całkiem mi się podoba, natomiast z bliska... wzory ze szablonu nie wyglądają zbyt estetycznie i nie sądzę, żeby wina leżała w moim nieumiejętnym malowaniu. Szablony po prostu tak mają :/

Wyjście z łazienki.

A tak wygląda gotowy przedpokój ze wstawionymi drzwiami. 

I latawiec w drzwiach. Urzekł mnie od pierwszego wierzenia.

sobota, 11 sierpnia 2012

Spódnica maxi

Zawsze uważałam, że długie spódnice i suknie nie są dla młodych kobiet. W zeszłym roku coś się zmieniło w moim podejściu i kupiłam na próbę elastyczną czarną, ale nie noszę jej często. W tym sezonie jednak zapałałam wielką miłością do słynnej już szyfonowej, plisowanej spódnicy maxi z Zary w kolorze pudrowym. Cena zabójcza. Po wielu tygodniach poszukiwania znalazłam jej tańszy odpowiednik. Jest równie piękna, w kolorze kawy z mlekiem i także z szyfonu, co niezmiernie mnie cieszy, bo niełatwo było taką upolować :) Jest przepiękna.