Znad Bałtyku powróciliśmy prosto do ukochanego Poznania, który co prawda nie jest moim rodzinnym miastem, ale zaczynam się czuć tutaj jak w domu. Może Poznań niespecjalnie grzeszy urodą, ale ma w sobie "tą wielkopolskość", a ja ten klimat wprost uwielbiam. Zastanawiam się poważnie, czy nie związać z nim mojej przyszłości.
W związku z tym przypomniało mi się o zdjęciach, które zrobiłam kilka lat temu, ale wciąż lubię do nich wracać.
Park Marcinkowskiego, w okolicach którego wkrótce mają powstać nowoczesne budynki mieszkalne. Bardzo ciekawy projekt.
Słynny Most Dworcowy, ścisłe centrum miasta, już niedługo przestanie istnieć w takiej formie.
Moje ulubione zdjęcie - widok z Mostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz