Ostatnie tygodnie obfitują w nowe zadania w pracy. Prezentacje, testy, spotkania, doskonalenie języków. Czuję się jak ryba w wodzie, choć tempo coraz częściej wydaje się zabójcze. Kilka ujęć w tym temacie.
Tablica, którą niedawno powiesiłam w naszym biurze plus motylek, namalowany przez jednego z kolegów.Wieczorne przygotowania do prezentacji.
Paski i apaszka - połączenie stylu paryskiego z biznesowym. I naszyjnik od Ukochanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz