W poprzedni weekend zakończyliśmy nasze letnie wypady na ryby, pogoda jest już zbyt nieprzyjemna. Z tej okazji zrobiłam kilka fotek Warty i otaczającej ją przyrody i porównałam je ze zdjęciami zrobionymi w tym samym miejscu, ale w czerwcu i sierpniu. Jesień i perspektywa zimy zawsze napawały mnie negatywnymi emocjami. Przygnębiające.
Nie mam pojęcia, co to za roślina, ale jej kwiaty są przepiękne.
Tak świetne widoki mieliśmy w sierpniu.
A to już ostatni wrześniowy weekend, szkoda, że nie obfitował w konkretniejsze połowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz